Niezawodny tuńczyk, którego zawsze staramy się mieć w swoich zapasach, ser, jajka, cebula i przyprawy. Tak oto powstała błyskawiczna w przygotowaniu pasta - dodatek do mini-kanapek. Sama w sobie niezbyt fotogeniczna, ale tu z pomocą przychodzi szpryca :) Efekt? Sami zobaczcie :)
Składniki:
- kostka białego sera (250 g)
- puszka tuńczyka
- 2 jajka
- 1/2 średniej cebuli
- 2 ząbki czosnku (można przecisnąć przez praskę)
- sól
- pieprz
- szczypta chili (w proszku)
- czubryca zielona
Do dekoracji:
- kilka pomidorków koktajlowych
- szczypiorek
Jajka ugotować na twardo, ostudzić. Tuńczyka odsączyć z zalewy. Wszystkie składniki umieścić w pojemniku blendera, zmiksować na gładką masę. Podawać z pieczywem. Jeśli zależy nam na atrakcyjnym podaniu przystawki, za pomocą szprycy nakładamy pastę na krakersy / sucharki / chrupkie pieczywo. Ozdobić np. cząstkami pomidorków i szczypiorkiem.
Takiej pasty z tuńczyka jeszcze nie robiłam - spróbuje na pewno:)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się Wasz blog w wolnej chwili wpadnę na dłużej i poczytam więcej przepisów :)
Idea rozpoczęcia pisania go w czasie narzeczeństwa tym bardziej mi się podoba - wpisy które umieszczam u siebie od roku są zawsze dedykowane mojemu narzeczonemu :):):)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Bardzo cieszymy się, że spodobał się nasz "kuchenny kącik":) Będzie nam miło gościć Cię w każdej wolnej chwili:) Zapraszamy i jednocześnie "wpraszamy się" do Ciebie:)
UsuńPozdrowienia dla Narzeczonego!