Wreszcie! Rosły, dojrzewały i oto mamy swoje papierówki - soczyste, lekko kwaskowe, dorodne. A na otwarcie sezonu - pyszna szarlotka :) Kruche ciasto, jabłka pachnące cynamonem, odrobina cukru pudru i lody własnej roboty - nic dodać, nic ująć! Tego po prostu trzeba spróbować!
Zmodyfikowaliśmy przepis od Majany.
Składniki:
Ciasto:
- 450 g mąki pszennej
- 250 g masła lub margaryny
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 żółtka
- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany / zamiast śmietany daliśmy 1 łyżkę jogurtu greckiego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
- 1,5 kg jabłek / u nas papierówki / waga po obraniu i wycięciu gniazd nasiennych /
- cynamon / ilość według upodobania /
- cukier puder do posypania
- bułka tarta do posypania blaszki
Wykonanie:
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść. Ciasto podzielić na 2 nierówne części. Mniejszą część / ok. 1/4 / włożyć do
lodówki, a większą na około 2 godziny do zamrażarki.
Jabłka obrać, wyciąć gniazdka nasienne i pokroić w ósemki, wyłożyć na cieście. My
dodatkowo poddusiliśmy je wcześniej na małym ogniu, żeby puściły trochę
soku, można podlać odrobiną wody, żeby się nie przypaliły. Dosłodzić do
smaku, dodać cynamon.
Kwadratową blaszkę o boku 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, natłuścić niewielką ilością oleju, wysypać bułką tartą. Ciasto z zamrażarki zetrzeć na tarce o dużych oczkach na dno formy. Przygotowane jabłka wyłożyć na ciasto / można posypać jeszcze cynamonem /.
Wyjąć ciasto z lodówki, rozwałkować, wyciąć paski o szerokości ok. 1,5 cm, ułożyć na jabłkach wzdłuż blaszki w 1 cm odstępach, następnie ułożyć kolejną warstwę w poprzek - tak, by powstała kratka. Ciasto można zetrzeć na tarce, ale motyw kratki ma w sobie to "coś" ;)
* Ps. gdyby po ułożeniu dekoracyjnej kratki zostało nam jeszcze trochę ciasta, można je zamrozić i wykorzystać następnym razem. Ta część ciasta nie było wcześniej mrożona, więc teraz można to zrobić :)
Piec około 45 minut w temperaturze 200 stopni. Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem. Podawać z lodami / u nas bananowe / - HIT!
Bardzo smacznie wygląda to ciasto. :)
OdpowiedzUsuńMojej mamie wczoraj udało się podebrać kilka papierówek sąsiadowi w ogródka. Jutro zamierzam wyrwać z ogródka rabarbar i z niego, i z jabłek przygotować kompot. :)
Joanna - taki kompot idealnie zgrałby się z taką oto szarlotką - zachęcamy :) U nas w tym roku mamy urodzaj na papierówki, które planujemy zapakować do słoików, żeby również po sezonie, szczególnie w jesienno-zimowe wieczory cieszyć się ich smakiem w kruchym cieście a i naleśnikami nie pogardzimy ;) Za to nie mamy rabarbaru, może mała wymiana? ;)
UsuńZ chęcią podzieliłabym się z Wami rabarbarem, ale zostały mi zaledwie trzy łodygi, więc tak akurat na kompot. W przyszłym roku musimy się zgadać! ;)
OdpowiedzUsuńJoanna - to my w takim razie odłożymy pestki na rozmnożenie, w zamian za sadzonki rabarbaru ma się rozumieć ;)
Usuń