Kolejna odsłona deseru z truskawkami - nie za słodka i lekka, bo to tylko jogurt naturalny, truskawki, trochę cukru i galaretka. Deser szybki w przygotowaniu, bez pieczenia, prosto z lodówki, w sam raz na letnie upały :) Pomysł zaczerpnięty z Małej Cukierenki.
Składniki:
- 500 g naturalnego jogurtu greckiego
- 350 g umytych, obranych truskawek
- 4-5 łyżek cukru pudru / u nas 3 łyżki /
- 1 opakowanie cukru wanilinowego 16g / u nas 1 łyżka domowego cukru waniliowego /
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
- 3,5 łyżki żelatyny
Dodatkowo:
- 1 galaretka truskawkowa
- ok. 150 g umytych, obranych truskawek
- poszatkowane pistacje do ozdoby / pominęliśmy /
Wykonanie:
Galaretkę rozpuścić w 200 ml gorącej wody i odstawić do ostygnięcia. Keksówkę o wymiarach 25 x 12cm wyłożyć folią spożywczą / nasza o wymiarach 30 x 12 cm /. Około 150 g
truskawek pokroić w plastry i ułożyć je na dnie keksówki. Następnie zalać je
lekko tężejącą galaretkę i blaszkę wstawić do lodówki, aby galaretka całkiem
stężała. Żelatynę wsypać do szklanki i zalać 1/3 szklanki gorącej wody, wymieszać. / Aby żelatyna dobrze się rozpuściła, należy szklankę umieścić w naczyniu z gorącą wodą /.
350 g truskawek zmiksować na mus i wymieszać je z sokiem z cytryny,
cukrem pudrem, cukrem waniliowym. Dodać jogurt i wymieszać. Do rozpuszczonej żelatyny dodać kilka łyżek masy truskawkowo-jogurtowej i wymieszać. Tak
rozmieszaną żelatynę dodać do pozostałej masy jogurtowej i wymieszać mikserem.
Masę przelać do keksówki z galaretką, blaszkę przykryć folią i znów wstawić do lodówki,
najlepiej na całą noc. Stężały deser przykryć paterą lub deseczką i obrócić do góry dnem. Zdjąć
folię spożywczą i posypać poszatkowanymi pistacjami.