Puszysty biszkopt nasączony alkoholem, delikatny krem i aromatyczne śliwki skąpane w rumie, oblane czekoladą - idealna kompozycja urodzinowa:) Takim właśnie tortem zajadaliśmy się wczoraj z okazji urodzin mojego Narzeczonka:) Podniebienia zaspokojone, a mina Jubilata - bezcenna! Przepis sprzed kilku lat od koleżanki, natomiast pomysł na polewę z bloga
Wielkie Żarcie
Ps. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego, Narzeczonku! Niech takie słodkie i apetyczne będzie Twoje życie! :)
Składniki: (do odmierzania używamy zawsze szklanki o pojemności 250 ml)
Biszkopt:
- 8 jajek
- 1 i 1/4 szklanki cukru (kryształ)
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 l mleka
- 2 żółtka
- cukier wanilinowy / u nas 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 2 budynie śmietankowe
- 2 kostki masła
- 1 kieliszek spirytusu
Polewa do dekoracji:
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- 2 łyżki kakao
Pozostałe
składniki:
- 1/2 kg suszonych śliwek kalifornijskich
- 2 gorzkie czekolady
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżka masła
- rum (taka ilość, aby śliwki równomiernie się nasączyły)
- spirytus + woda do nasączenia ciasta / można pominąć, ale ciasto nasączone alkoholem jest lepsze :)
- posiekane orzechy do dekoracji
Wykonanie:
Suszone śliwki zalać
ciepłą wodą, wypłukać, odsączyć, następnie zalać rumem i odstawić na kilka godzin. / Można przygotować je wieczorem i odstawić na noc, będą bardzo aromatyczne ;)
Przygotować biszkopt:
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodawać
stopniowo cukier, gdy się rozpuści, dodawać po jednym żółtku nie przerywając
ubijania. Dodawać po trochę przesianą mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia,
potem mąkę ziemniaczaną, kakao i delikatnie
mieszać łyżką do połączenia składników. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć
papierem, wysmarować masłem, posypać bułką tartą, ciasto wylać na blachę,
wyrównać, wstawić do rozgrzanego piekarnika, piec ok. 40-50 min. w temp. 180 st. C (czas pieczenia
zależy od piekarnika). Po upieczeniu można wbić wykałaczkę do ciasta, jeśli jest sucha, tzn.
że jest upieczone. Boki biszkoptu powinny lekko odchodzić od formy. Ciasto wyjąć z tortownicy i ułożyć do góry dnem, dzięki temu powierzchnia będzie idealnie płaska, pozostawić do wystygnięcia. Przekroić go wzdłuż na 3 części (jeśli piekliśmy w tortownicy).
Przygotować krem:
W 1/2 szkl. mleka
rozmieszać żółtka, cukier wanilinowy, budynie. Resztę mleka zagotować z cukrem, dodać mleko wymieszane z budyniem, gotować jak zwykły budyń.
Zmiksować masło, dodawać po łyżce wystudzonego budyniu. Niewielką ilość kremu odłożyć do dekoracji.
Połamaną czekoladę,
mleko i masło rozpuścić na bardzo wolnym ogniu, ciągle mieszając (bezpieczniej w kąpieli wodnej, bez ryzyka przypalenia), wystudzić.
Nasączyć biszkopt spirytusem lub rumem pozostałym po odsączeniu śliwek rozcieńczonym z wodą. Nałożyć 1/4 kremu, ułożyć połowę odsączonych śliwek, łyżeczką nałożyć na nie połowę roztopionej czekolady, przykryć 1/4 kremu, (krem warto nakładać łyżką małymi porcjami, żeby nie wymieszał się z roztopioną czekoladą), delikatnie rozsmarować, przykryć drugim blatem, nasączyć go, nałożyć kolejne warstwy jak wyżej.
Przełożenie ciasta:
biszkopt + 1/4 kremu + odsączone
śliwki (1/2 porcji) + przestudzona czekolada (1/2 porcji) + 1/4 kremu + biszkopt + 1/4 kremu + odsączone
śliwki (1/2 porcji) + przestudzona czekolada (1/2 porcji) + 1/4 kremu + biszkopt
Przygotować polewę:
Na wolnym ogniu roztopić 3 łyżki masła, dodać 3 łyżki cukru, uważać, żeby się nie skrystalizował. Zdjąć z ognia, dodać 2 łyżki śmietany i 2 łyżki kakao. Wymieszać energicznie aż polewa stanie się szklista. Jeśli chwilowo oddzieli się tłuszcz, wystarczy mieszać i wszystko się połączy:) Przestudzić.
Rozprowadzić polewę na cieście. Rozsmarować część odłożonego kremu na bokach tortu, udekorować posiekanymi orzechami. Za pomocą szprycy wykonać ozdobne wzory w dowolnym kształcie.
Ps. jeśli
jednak przygotowujemy to ciasto z okazji innej niż urodziny czy imieniny to wykorzystujemy
prostokątną blachę o wymiarach 25 x 34 cm, biszkopt wychodzi
cieńszy, więc krócej się piecze, ok. 35 min. W tej sytuacji biszkopt i krem dzielimy tylko na 2 części. Z takiej prostokątnej blachy ciasto będzie niższe, ale wychodzi więcej porcji. Przełożenie wygląda wtedy następująco:
biszkopt + 1/2 kremu + śliwki - roztopiona czekolada + 1/2 kremu + biszkopt
Opis może wydaje się skomplikowany, ale ciasto wcale nie jest trudne w przygotowaniu, więc śmiało polecamy! :)