To ciasto jest rewelacyjne! Była już u nas wersja z rabarbarem, malinami, jagodami, mieszanką owoców (niestety brak zdjęć, bo było to jeszcze przed założeniem bloga), a
ostatnio Mama wpadła na pomysł, żeby nie czekać na te owoce aż do
wiosny/lata i wykorzystać dostępne na okrągło jabłka :) Strzał w
dziesiątkę, bo na rabarbar i resztę jeszcze trochę musimy poczekać, a
dzięki jabłkom już teraz możemy cieszyć się lekką budyniową pianką,
mniam! Przepis znaleźliśmy u Majany, pięknie prezentuje się też na blogu Moje wypieki wersja malinowa.
Inne odsłony tego ciasta:
1) z truskawkami
2) z rabarbarem
3)z malinami
A tak prezentuje się z jabłuszkami:
Inne odsłony tego ciasta:
1) z truskawkami
2) z rabarbarem
3)z malinami
A tak prezentuje się z jabłuszkami:
Składniki na kruche ciasto:
- 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
- 250 g masła lub margaryny, zimnego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
- 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
- 250 g masła lub margaryny, zimnego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
Wykonanie:
Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.
Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do
pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko
przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze
190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Delikatna budyniowa pianka:
- 5 białek
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g) / u nas 1 łyżka domowego cukru waniliowego
- 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
- 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Ponadto:
- 500 g jabłek
- cukier puder do oprószenia
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu
na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier
wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli
wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się
rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.
Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i
układać pokrojone jabłka, za pomocą łopatki lekko wepchnąć je w
pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%).
Piec w temp. 190 stopni C przez ok. 30-40 min. Wyjąć, ostudzić, oprószyć cukrem pudrem.
Piękna pianka wyszła :) Ja nie mam ręki do tych pianek :/
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo proste w wykonaniu ciasto i zawsze wychodzi z różnymi owocami, każdy kto spróbuje, prosi o przepis i z powodzeniem przygotowuje u siebie, więc gorąco polecamy :)
UsuńZgadzam się w 100% z waszym komentarzem, dziękuje za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńA ciasto prezentuje się pięknie, muszę wypróbować też jabłkami :)
W czerwcu przymierzymy się do wersji truskawkowej, z pewnością będzie pyszne :)
OdpowiedzUsuń